czwartek, 30 maja 2013

9. Kolejna randka & Wyjawienie sekretu.

*Oczami narratora.*
Calum i Raini umówili się na kolejną, trzecią już randkę. Są ze sobą bardzo szczęśliwi, jednak nadal nie są gotowi na to, aby wyjawić swój sekret swoim przyjaciołom, choć nie mają pojęcia, że oni już o tym wiedzą. Wracając, jednak do samej randki. Nasze gołąbeczki umówiły się ze sobą na 14:00 w restauracji "Oliwny Gaj", aby zjeść tam wspólny obiad. Wyszli z hotelu osobno, aby nie wzbudzać podejrzeń. Każdy z nich był w restauracji punktualnie. Zamówili makaron z serem. Była to dla nich szczególna potrawa ponieważ to właśnie gdy ją spożywali wyznali sobie uczucia. Teraz jedzą ją prawie zawsze, ale czasami wolą zjeść coś innego, aby nie jeść ciągle jednej i tej samej potrawy. Zamówili również ich ulubiony sok o smaku jabłkowym. Podczas randki rozmawiali ze sobą praktycznie o wszystkim. Zawsze mieli w zanadrzu nowe tematy do rozmów i nigdy nie brakowało im żartów, z których oboje się śmiali. Nie byli spięci ani nic. Po prostu byli sobą i nie udawali kogoś kim nie są. Podczas randki podjęli ważną decyzję decydującą o ich dalszym związku. Postanowili, że powiedzą Laurze i Rossowi o ich związku jak tylko nadarzy się odpowiednia do tego okazja. Do hotelu wrócili razem. Wszędzie szukali Rossa i Laury, ale nigdzie ich nie było. Vanessa poinformowała ich, jednak, że oboje pojechali do babci Rossa, gdzie obecnie przebywa jego rodzeństwo i Ellington. Ona z kolei została, żeby ich o tym powiadomić. Zawiedzeni Calum i Raini wybrali się do parku trzymając się za ręce. Usiedli na ławce, na której nastąpił ich pierwszy pocałunek. Było to jedno z ich ulubionych i ważnych dla nich miejsc. Teraz stało się jeszcze bardziej wyjątkowe ponieważ właśnie w tej chwili Calum powiedział do Raini najpiękniejsze słowa jakie może dziewczyna usłyszeć od chłopaka i odwrotnie. Calum powiedział "Kocham cię". Zdarzyło mu się to pierwszy raz w jego życiu, ale był w stu procentach pewny tego co wychodzi w tej chwili z jego ust. Raini spojrzała na niego i odpowiedziała "Ja też cię kocham." W tej właśnie chwili tych dwoje złączyło się w magicznym, pełnym czułości pocałunku.
<Tymczasem i Rossa i Laury.>
Ross i Laura byli właśnie przed domem babci chłopaka. Mieszkała ona w pięknym domku na obrzeżach Kaliforni. Z zewnątrz wydawał się być małym domkiem, ale w rzeczywistości było zupełnie inaczej. W domu była kuchnia, dwie łazienki i aż siedem sypialni. Sześć z nich było dwuosobowych, a jedna jednoosobowa. W tych sypialniach często spali wnukowie starszej już pani oraz ich najlepszy przyjaciel - Ellington. Laura jeszcze nigdy w nim nie była, ale często widywała babcię swojego przyjaciela i oczywiście jego rodzeństwo. Weszli do środka i już w progu wszyscy zaczęli ich witać. Rydel chciała z Laurą porozmawiać na osobności, więc zaprosiła dziewczynę do swojego tymczasowego pokoju. Laura usadowiła się wygodnie na fotelu obok łóżka i czekała na to aż Rydel coś powie. Blondynka na początku nic nie mówiła, ale potem przeszła od razu do konkretów. - Od kiedy jesteście z Rossem parą? - Laurę zamurowało. Gdy już trochę spoważniała, wytłumaczyła dziewczynie, że ona i Ross to tylko przyjaciele i nic więcej. Rydel nie za bardzo jej wierzyła, ale postanowiła dać Laurze spokój i wróciła z nią do salonu gdzie obecnie przebywali wszyscy chłopacy. Babci nie było w domu ponieważ pojechała do pracy, więc w budynku były same dzieci. Wszyscy wspólnie oglądali telewizję, a gdy poczuli głód w żołądku, zamówili pizzę. Jedząc ją oglądali film. Jednogłośnie wybrali horror, ale dla Laury był on zbyt straszny, a z racji tego, że siedziała bardzo blisko Rossa, w najstraszniejszych momentach odruchowo się do niego przytulała. Chłopakowi to nie przeszkadzało i nie przejmował się również cichymi szeptami pomiędzy resztą domowników odnośnie tego, że na pewno są parą. Horror skończył się o 14:30, ale stało się tak, że Laura, praktycznie ciągle tuląc się do Rossa, zasnęła na jego ramieniu. Chłopak nie chcąc jej budzić położył jej głowę na poduszce, a całą resztę przykrył kocem. Sam natomiast poszedł do kuchni pozmywać talerze. Wszyscy na niego naskoczyli i kazali przyznać się do tego, że Laura mu się podoba. On powiedział im, że chodzi z Maią i tylko do niej czuje coś więcej. Laura to wszystko słyszała i zrobiło się jej dziwnie przykro. Sama nie wiedziała czemu tak było, ale postanowiła się tym nie przejmować. Potem razem z Rossem wrócili do hotelu przez połowę drogi milcząc. Dopiero przez ostatnie dziesięć minut spaceru rozmawiali jak zawsze. Gdy mieli już wchodzić do swoich pokoi, dostali SMS'y od Caluma i Raini, że muszą się natychmiast spotkać w parku. Byli tam w trymiga. Calum i Raini z początku nie wiedzieli jak im powiedzieć, że są parą, ale Ross i Laura wyczuli co chcą im powiedzieć i oznajmili. - Wiemy, że jesteście razem. - Raini i Calum byli na początku w szoku, ale Ross i Laura wyjaśnili im jak doszło do tego, że się o wszystkim dowiedzieli. Na koniec wszyscy się przytulili i obiecali sobie, że już nigdy nie będą mieć przed sobą żadnych sekretów. Potem wszyscy rozeszli się do swoich pokoi i zasnęli.
*W następnym rozdziale.*
Ross, Laura, Calum i Raini wybierają się nad jezioro. W pewnej chwili prawie dochodzi do rzeczy, która mogłaby zmienić relacje dwójki przyjaciół już na zawsze.
******
Jest nowy rozdział. Mam taką cichą nadzieję, że się wam podoba. Przepraszam, że dodałam go tak późno, ale po prostu o tym zapomniałam. Mam dla was piosenkę:

P. S. Mam do was takie małe pytanie, jak usunąć weryfikację obrazkową na blogu?
Do napisania <3

9 komentarzy:

  1. Nareszcie dodalas ten rozdzial , strasznie mi sie on podoba i nie moge doczekac sie nastepnego . Oby byl szybko .

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście że się podoba, czy jest rozdział który mi się nie podoba? ^^
    świetny rozdział i czekam z niecierpliwością na kolejny ;)
    ~Twoja wierna czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest świetny! A co do pytania, ja też sama nie wiem i muszę do tego dopiero dojść. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, czekam na kolejny, a jeśli chodzi o pytanie to sama nie wiem i zapraszam do mnie http://love-and-hate-to-me-laura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny...po prostu cudny.
    Co do pytania,to tu masz odpowiedź:
    W swoim blogu masz np:Dodaj nowy psot,statystyka itp:
    Wciskasz ustawienia,a później posty i komentarze.
    3 od doły jest:Wyłącz lub włącz weryfikację obrazkową.
    Dajesz nie.
    Mam nadzieję,że mniej więcej zrozumiałaś.
    Czekam z niecierpliwością na nexta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne, skąd ty masz pomysły?
    wow!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wou jestem pod wrażeniem , świetne opowiadanie ! :)) Uwielbiam Laure i Ross'a <3 Czekam z niecierpliwością na kolejną część :))
    A przy okazji zapraszam na mojego bloga z opowiadaniem o Austinie i Ally : http://amahz.blogspot.com/ :)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. LUDZIE JEŚLI TAK KOCHACIE ROSSA LYNCHA TO CZEMU NIE POJEDZIECIE NA JEGO KONCERT (R5)
    Pozdro dla fanów R5:
    Dj Vaster

    OdpowiedzUsuń

Bardzo zależy mi na waszej opinii, więc pozostawcie po sobie ślad w formie komentarza. ;-)