wtorek, 13 sierpnia 2013

35. Zaskakujące wydarzenie & Pogoń za miłością.

"Przez jedną głupią niepewność mogę ją stracić już na zawsze." - Ross Lynch.
*Oczami narratora.*
Następnego dnia Laura obudziła się o 6:00. Weszła do łazienki, wykonała poranne czynności, a na koniec ubrała się w ubrania przygotowane poprzedniego dnia. Potem wzięła do rąk swój pamiętnik i zaczęła w nim pisać.
Drogi pamiętniku!
Wczoraj podjęłam decyzję, że wyjadę na jakiś czas z Kalifornii i wrócę do mojego rodzinnego miasta - Los Angeles. Vanessa leci tam razem ze mną dziś o 9:00. Nie wiem czy mam się cieszyć z tej podróży, czy wręcz przeciwnie. Z jednej strony, cieszę się, bo znów zobaczę mamę, tatę i moich starych przyjaciół z czasów wczesnego dzieciństwa. Natomiast z drugiej strony będę bardzo tęskniła za Calumem, Raini, ale najbardziej za Rossem. Moja miłość do niego jest zbyt wielka, abym wytrzymała bez niego aż tak długi czas rozłąki. Wiem, że on nie wie co do mnie czuje, ale to i tak jest o wiele silniejsze ode mnie. Ja wręcz nie mogę bez niego żyć.
<3 Love Laura <3
Gdy dziewczyna skończyła zreflektowała się, że jest już 7:20, więc musi już się zbierać. Chwyciła więc walizkę na kółkach i torbę z pamiętnikiem i długopisem w obie ręce i wyszła z pokoju ściągając z wieszaka jeszcze płaszcz koloru beżowego. Vanessa czekała na nią przed hotelem, więc dziewczyna szybko do niej dołączyła i obie ruszyły w stronę lotniska ciągnąc za sobą swoje piękne walizki. Na lotnisko doszły po 1 godzinie i usiadły w poczekalni, bo miały jeszcze 30 minut do rozpoczęcia się odprawy.
<W tym samym czasie u Rossa w pokoju.>
W czasie gdy Vanessa i Laura czekały na lotnisku na rozpoczęcie się odprawy, Ross nie wiedział co ze sobą zrobić. Z braku jakiegokolwiek ciekawego zajęcia postanowił, że posprząta w swojej szafie, w której trzyma ubrania i inne takie. Najpierw zajął się dołem, czyli półką, na której trzymał różnego rodzaju pudełka. Najczęściej można było w nich znaleźć jakieś dodatki do męskiej garderoby. Jednak tym razem było inaczej, w jednym z pudeł były zdjęcia. Był na nich Ross, ale nie był sam. Najczęściej u jego boku pojawiała się także Laura. W tej chwili Ross był zdziwiony, że te zdjęcia trzymał przez taki długi okres czasu, a nie znalazł ich ani razu. Gdy spojrzał na jedno ze zdjęć przedstawiających go i Laurę.
- "Pamiętam kiedy to zdjęcie zostało zrobione....... - Pomyślał. - Byliśmy wtedy w Australii, aby promować nasz serial...... Zaraz, zaraz, czy ja to pamiętam?" - Aby to sprawdzić wziął do rąk jeszcze parę zdjęć i patrzył na nie próbując przypomnieć sobie dni, w których zostały one zrobione.
- "To zdjęcie jest z dnia, w którym byliśmy w szpitalu z chorymi dziećmi." - Mówił dalej.
- "A to gdy jechaliśmy do Australii." - Kontynuował.
- "Tu rozdawaliśmy autografy fanom." - Dodał.
- Pamiętam wszystko. - Powtórzył blondyn jeszcze głośniej niż poprzednim razem i z o wiele większym przekonaniem. - Pamiętam każdy dzień, który wcześniej zapomniałem, ale, co najważniejsze, pamiętam co czuję do Laury..... Ja ją...... kocham. Muszę jej to powiedzieć jak najszybciej. - Chłopak zapukał do pokoju dziewczyny, ale nikt nie otwierał, u Vanessy było to samo. W końcu od Caluma dowiedział się, że Laura i Vanessa są teraz na lotnisku ponieważ Laura chciała wrócić do Los Angeles i zostało im jeszcze 20 minut do odprawy. Ross bez chwili namysłu pobiegł w tamtą stronę, aby powiedzieć swojej ukochanej, że ją kocha i tym samym zatrzymać ją w Kalifornii.
*W następnym odcinku.*

Ross biegnie ile sił w jego nogach na lotnisko, aby zatrzymać Laurę w Kalifornii. Dodatkowo dziewczyna nie odbiera telefonu. Czy zdąży zanim Laura na dobre zniknie z jego życia? A może będzie już za późno?
**********
Hejka, postanowiłam dzisiaj wstawić jeszcze jeden rozdział. Mam nadzieję, że was to cieszy. Jeszcze tylko jeden rozdział i kończę pierwszy sezon, bardzo się cieszę, a wy?
Do napisania <3

13 komentarzy:

  1. Rozdział przecudowny genialny cudoo ! : *** czekam na nexta ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo, bardzo się cieszę że dodałaś go dzisiaj :-)
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś wspaaaaaaaaaaniała, dziękuję, że dodałaś dzisiaj ten next no i nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział dzięki ze go dodałaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny <3
    Wiedziałam, że Ross przypomni sobie wszystko, gdy Laura będzie wyjeżdżać :D
    Mam nadzieję, że zdąży, jednak znając moje szczęście tak nie będzie ;/
    Czekam na nowy :3

    OdpowiedzUsuń
  6. O mój bosz O.O To już prawie koniec pierwszej części opowiadania.
    Musiałaś akurat tą piosenkę? Prześladuje mnie od kilku dni -.- Jakiegokolwiek filmiku na yt bym nie włączyła później pojawia się ona.
    Rozdział świetny jak zawsze ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. O żesz Ty ;) Rozdział bardziej, niż zajebiaszczy xD Tylko jeden rozdział?? Fajnie, ciekawe, co wymyślisz do drugiego sezonu... Już nie mogę się doczekać!! Ross przypomniał sobie na czym stoi i co dalej?! Już umieram z ciekawości!!
    ~Kasia<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział.


    Kiedy dodasz następny?

    OdpowiedzUsuń
  9. rozdział boski laura ma zostać!!!! hehehe czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby zdążył. Rozdział jak zawsze super!

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział GENIALNY czekam z niecierpliwością na next

    OdpowiedzUsuń
  12. Bissty <3 Czekam na next <3 :**

    OdpowiedzUsuń

Bardzo zależy mi na waszej opinii, więc pozostawcie po sobie ślad w formie komentarza. ;-)